Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Wnioski w sprawie Manowskiej "jasnym sygnałem, że nie ma świętych krów"

- Jeżeli ktoś łamie prawo, niezależnie od tego, ile ma immunitetów, musi się liczyć z tym, że prokuratura ma prawo postawić zarzuty - powiedział wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, komentując wniosek o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej. Z kolei według przewodniczącej neo-KRS Dagmary Pawełczyk-Woickiej, prokuratura stawia pierwszej prezes SN "niezbyt mądre zarzuty".

"Zaczęło się kombinowanie". Jak "ośmieszono nam wybory"

Powinno być tak, że każdy głos się liczy, ale czasami tak nie bywa - powiedziała w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i była RPO. Mówiła o nieprawidłowościach, do jakich doszło podczas liczenia głosów w drugiej turze wyborów, ale także o uchwale w sprawie ważności głosowania, którą podjęła nieuznawana izba Sądu Najwyższego.

"Usunięto kogoś, kto w jakikolwiek sposób może rzucić inne spojrzenie na te protesty wyborcze"

Padło za dużo słów. Były to słowa więcej niż niefortunne, które nie powinny być wypowiadane przez sędziów - mówił w rozmowie z dziennikarką TVN24 Katarzyną Gozdawa-Litwińską sędzia Leszek Bosek, jeden z trzech sędziów, który zgłosił zdanie odrębne do decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej w sprawie ważności wyborów. Gdy do SN zaczęły spływać protesty wyborcze, sędzia Bosek został odsunięty od rozstrzygania w tej sprawie. - Usunięto kogoś, kto w jakikolwiek sposób może rzucić inne spojrzenie na te protesty wyborcze - mówiła dziennikarka na antenie TVN24.

W oczekiwaniu na decyzję w sprawie wyborów. Co się działo do tej pory 

Kwestionowana Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego zakończyła posiedzenie w sprawie ważności wyboru prezydenta. Orzeczenie ma zostać ogłoszone po godzinie 18.30. Wcześniej przez trzy i pół godziny między innymi prokurator generalny Adam Bodnar spierał się z członkami nieuznawanej izby.

Bodnar kontra neosędziowie. Mówił o "szeregu nieprawidłowości"

Procedura rozpatrzenia protestów wyborczych została zrealizowana w sposób fasadowy - ocenił prokurator generalny Adam Bodnar w trakcie posiedzenia kwestionowanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Podkreślał, że "każdy protest, niezależnie od tego, jak on jest napisany, zasługuje na szacunek".

"Nieuzasadniona uwaga" prezydenta. "Źródło problemów znajduje się w jego długopisie"

Pan prezydent zna źródło wszystkich problemów z Sądem Najwyższym i to źródło znajduje się w jego długopisie - mówił polityk Lewicy Sebastian Gajewski, odnosząc się do komentarza Andrzeja Dudy na temat "głowy" Adama Bodnara. Poseł PSL Marek Sawicki ocenił, że uwaga Dudy była "zupełnie nieuzasadniona". Innego zdania jest polityk PiS i były współpracownik prezydenta Paweł Szrot. - Mogę się tylko uśmiechnąć i pogratulować swojemu byłemu szefowi - powiedział.